Alergie krzyżowe
– koszmar alergików

Alergicy nie mają w życiu łatwo. Zamiast cieszyć się piękną wiosenną pogodą i odetchnąć pełną piersią na łonie natury, sprawdzają nerwowo kalendarz pylenia. Ktoś inny kocha psy, ale gdy tylko znajdzie się w ich obecności, zaczyna kichać i pociągać nosem. Substancji, które potencjalnie mogą nas uczulać, jest mnóstwo, a żeby tego było mało, istnieją alergie krzyżowe, które jeszcze bardziej potrafią uprzykrzyć życie. Czym są alergie krzyżowe i jak sobie z nimi radzić? Odpowiedź znajdziesz w poniższym artykule!

Czym są alergie krzyżowe?

Alergie krzyżowe to konfiguracje alergenów, które mają podobną budowę, ale pochodzą z całkowicie różnych źródeł, czego niestety nie są w stanie wykryć organizmy niektórych alergików.

Z alergią krzyżową mamy do czynienia wówczas, gdy alergik uczulony na konkretny alergen, reaguje podobnie na inną substancję o zbliżonej do niego budowie. U zdrowego człowieka decyzję o tym, które alergeny są dla nas groźne podejmują przeciwciała IgE – żołnierze naszego układu odpornościowego. U alergików wygląda to inaczej. Pewne substancje (np. pyłki roślin, kurz, sierść itd.), są błędnie odbierane przez nasz układ immunologiczny jako niebezpieczne i wówczas dochodzi do reakcji alergicznej, objawiającej się np. katarem, swędzeniem, wypryskami, łzawieniem i pieczeniem oczu itd. Czasami organizmy alergików dodatkowo reagują reakcją uczuleniową na substancje pozornie niezwiązane ze sobą. No bo co wspólnego mają jabłko i brzoza? Okazuje się, że więcej niż się spodziewamy.

Brzoza i jabłko koszmarem alergika

Obie te substancje mają bardzo podobną budowę, a że organizmy niektórych alergików nie są w stanie ich rozróżnić, reagują na całkowicie nieszkodliwy alergen jak na ten, który rzeczywiście jest winowajcą ich alergii. W przypadku jabłka i brzozy winne jest białko znane jako profilina. Ktoś reagujący na pyłek brzozy katarem czy łzawieniem oczu, również po zjedzeniu soczystego jabłka może poczuć ból gardła lub jego uporczywe swędzenie. Jest to właśnie przykład alergii krzyżowej.

Konfiguracji problematycznych alergenów może być naprawdę wiele. Pyłki traw mogą działać na wielu alergików tak samo jak melony i pomidory, a osoby uczulone na sierść kota podobne odczucia mogą mieć po zjedzeniu mięsa wieprzowego! Ktoś zmagający się z alergią na lateks, może skarżyć się na nieprzyjemne objawy również po spożyciu bananów, kiwi i awokado. Alergia krzyżowa zachodzi bardzo często, gdy jeden z alergenów w co najmniej 70% swoją budową przypomina drugi.

Jakie objawy dają alergie krzyżowe?

Tutaj sprawa jest stosunkowo prosta – to zwykle połączenie dolegliwości typowych dla dwóch alergenów. Często występująca alergia krzyżowa to np. bylica-arbuz. Alergia na tę pierwszą da klasyczne objawy w postaci kataru czy łzawienia, a po zjedzeniu arbuza możemy odczuć dolegliwości w obrębie jamy ustnej, która może nabrzmieć i być bardzo tkliwa. Gdy cierpimy na alergie pokarmowe czy wziewne, już po kilkunastu minutach od kontaktu z „bliźniaczym” alergenem możemy odczuć dodatkowe objawy. To np. bóle brzucha, kaszel, a nawet uporczywe wymioty i realne problemy z oddychaniem oraz zaczerwienienie skóry i wysypka. Na szczęście alergie krzyżowe bardzo rzadko skutkują ciężkimi wstrząsami anafilaktycznymi.

Jak wykrywa się alergie krzyżowe?

Bazując na liście tożsamych alergenów można w zasadzie tylko oszacować prawdopodobieństwo wystąpienia alergii krzyżowej. Jeżeli chodzi o diagnostykę, to póki co nie ma dokładnych testów, więc łączy się klasyczne testy na alergie z nowoczesnymi technikami medycznymi. Niestety jest to bardzo drogie.

Leczenie alergii krzyżowych

Jak w przypadku każdej alergii, najlepszym rozwiązaniem jest unikanie szkodzącego nam alergenu. Służy temu dieta eliminacyjna. Właściwe leczenie alergii krzyżowych polega na przyjmowaniu leków antyhistaminowych lub sterydów, oczywiście pod kontrolą lekarza. Postęp medycyny i opracowanie leków antyhistaminowych II generacji sprawił, że zostały one pozbawione przykrych skutków ubocznych – te pierwszej generacji szkodziły sercu i układowi krążenia. Wszyscy alergicy mogą zawsze spróbować jeszcze jednego sposobu na wyleczenie się ze swojej przypadłości – hartowania się „trucizną”, w tym wypadku alergenem.

Immunoterapia, bo tak nazywa się ten sposób leczenia, polega na stopniowym i regularnym przyswajaniu minimalnych dawek alergenów. Na tyle mało, aby nie dawały przykrych objawów i na tyle dużo, aby układ odpornościowy zaznajomił się z nim dokładniej i z czasem wykluczył go jako zagrożenie.

Sposób na ukojenie

Przykre dolegliwości związane z alergią, takie jak pieczenie, swędzenie i łzawienie oczu możesz złagodzić stosując specjalistyczne preparaty stworzone z myślą o osobach zmagających się z alergicznym zapaleniem spojówek. Doskonałym wyborem będzie Alection, który dzięki zawartości ektoiny nawilża i przyspiesza regenerację podrażnionej śluzówki i przywraca komfort widzenia. Jeśli natomiast męczy Cię alergiczny katar, postaw na spray Ectoclarin opracowany tak, by przynosić ukojenie w alergicznym nieżycie nosa – skutecznie łagodzi typowe objawy, jak katar, uczucie świądu, przekrwienie śluzówki czy kichanie i ułatwia regenerację śluzówki.